
Zamknęłam się w kapsule! Moje wrażenia z floatingu i czy każda Mama powinna spróbować?
Zrobiłam to! Na godzinę odcięłam się od wszystkiego, a przynajmniej próbowałam. Bez zmysłów: słuchu, wzroku, węchu czy dotyku, dryfowałam po zasolonej wodzie. Czy udało mi się zrelaksować? Czy łatwo jest się “odciąć” i czy w ogóle mi się powiodło? I najważniejsze, czy każda Mama powinna spróbować takiej formy relaksu i regeneracji? Sprawdźcie moją relację z dwóch sesji floatingu.
Pierwszy raz o floatingu usłyszałam kilka lat temu, oglądając jeden z odcinków Galileo. Wówczas floating szturmem podbijał niemiecki rynek zabiegów SPA, a w Polsce nie był jeszcze znany. Kiedy zobaczyłam, że w mojej okolicy otwarto profesjonalny gabinet floatingu postanowiłam, że muszę spróbować! W końcu jako zmęczona mama marzyłam o chwili dla siebie i na własnej skórze chciałam zaznać dobroczynnego działania zabiegu, o którym tyle słyszałam.
Co to jest floating
Floating to inaczej zabieg antygrawitacyjny, który polega na unoszeniu się na powierzchni wody z solą Epsom. Dryfowanie może odbywać się w kapsule lub kabinie. Podczas zabiegu minimalizuje się wpływ bodźców zewnętrznych, odcinamy poszczególne bodźce: słuch – zalewając uszy wodą, wzrok – zamykając oczy, węch – przebywając w bezwonnym otoczeniu, dotyk – czujemy tylko wodę (w kabinie przebywa się nago). Celem floatingu jest wprowadzenie siebie w stan głębokiego odprężenia, a nawet snu! Floating pomaga zredukować stres, wspiera rehabilitację, regenerację organizmu, ujędrnia skórę i przede wszystkim powoduje wydzielanie się hormonu szczęścia.

Przygotowanie do wizyty
Do sesji floatingowej nie trzeba się wcześniej specjalnie przygotowywać. Ważne, aby na ok. 24h przed zabiegiem nie depilować ciała (bo będzie piekło, ała). Przeciwwskazaniem do floatingu jest epilepsja, klaustrofobia, miesiączka, zapalenie ucha, zakrzepica, nowotwory skóry, zmiany skórne, opryszczka, świeże blizny, I trymestr ciąży. Po umówieniu wizyty wystarczy zjawić się w gabinecie w danym terminie.
Zabierz ze sobą:
- klapki,
- ręcznik,
- szczotkę do włosów,
- opcjonalnie jeśli wolisz użyć własnych kosmetyków: szampon, żel do mycia, płyn do demakijażu.
Przebieg sesji floatingu
Po przyjściu do gabinetu należy wziąć prysznic, następnie wejść do kapsuły lub kabiny (nago), zamknąć za sobą wieko lub drzwi i położyć się na wodzie. Zasolona woda sprawi, że będziesz unosić się na wodzie. Ważne, aby zanużyć uszy (możesz mieć zatyczki w uszach), zamknąć oczy i się wyluzować, oczyścić umysł i starać się nie myśleć. Woda w kapsule czy kabinie ma temperaturę ciała – ok. 36,6 stopni. Podczas sesji możliwe jest, że zaśniesz. Koniec sesji sygnalizowany jest cichym dźwiękiem i migającym światłem. Floating może trwać 30,60.90, czy nawet 180 minut. Po zakończeniu należy wziąć prysznic i dokładnie obmyć się z soli. Obsługa gabinetu, do którego się udasz na pewno wszystko ci dokładnie wytłumaczy. Pamiętaj, że nawet jeśli masz małe zadrapania na skórze, będzie to strasznie uciążliwe podczas kontaktu skóry z zasoloną wodą. Jeśli masz drobne urazy na skórze, posmaruj dane miejsce grubo wazeliną (powinna być w gabinecie, ale warto wziąć ze sobą, jeśli dotyczy cię ten problem). Ja miałam zadrapane kolano, ale po nałożeniu wazeliny, nic nie szczypało, a miejsce nie było uciążliwe ani odczuwalne.
Moje wrażenia z floatingu
Na przestrzeni miesiąca odbyłam dwie sesje floatingu, w kapsule oraz kabinie. Podczas pierwszej wizyty w Aquarest Clinic dokładnie wytłumaczono mi, na czym polega zabieg, jak będzie przebiegał i jakie korzyści płyną z jego zastosowania. Oczekiwania miałam bardzo duże, ponieważ mówi się, że 1 godzina snu w kapsule floatingowej jest jak 4 godziny “zwykłego snu”, domyślacie się, że jako mama, taką informację przyjęłam z wielkim entuzjazmem. Po rozpoczęciu sesji starałam się odprężyć i nie myśleć o niczym, ale sprawiło mi to dużą trudność, a im więcej myślałam o tym, aby nie myśleć, tym było trudniej.


Na szczęście po jakimś czasie udało mi się odprężyć i lekko przysnąć (a byłam po bardzo ciężkiej nocy), ponieważ obudził mnie sygnał zakończenia sesji.
Przy pierwszym razie nie czułam się zbyt pewnie i korzystałam z poduszki pod głowę. Druga sesja odbyła się w kabinie, w której mogą jednocześnie przebywać dwie osoby (oczywiście nie ma opcji, że ktoś zostanie dołożony do ciebie w gratisie, floating w duecie to po prostu opcja dla osób, które np. nie czują się pewnie w wodzie, czy wolą relaksować się w towarzystwie). Tym razem z odprężeniem się poszło mi dużo łatwiej, wiedziałam już na czym polega floating i tym razem unosiłam się na wodzie pewniej, bez poduszki pod głowę. Czas w kabinie zleciał mi bardzo szybko i zanim się obejrzałam usłyszałam sygnał końca sesji. Chociaż nie udało mi się zasnąć to godzina w ciszy i spokoju była dla mnie i tak dużym odprężeniem. Przyznam, że sesja w kabinie podobała mi się dużo bardziej niż w kapsule. Większa przestrzeń sprawiła, że czułam się znacznie bardziej komfortowo. Zauważyłam też, że po zabiegu moja skóra była gładka i ujędrniona. Mniej bolały mnie też doskwierające mi często plecy (a mam dolegliwości przez noszenie synka).


Czy każda Mama powinna spróbować floatingu?
Floating to na pewno ciekawa i względnie nowa na polskim rynku forma relaksu, która ma wiele korzyści prozdrowotnych. Myślę, że to zabieg dla Mam, które są przemęczone (czyli w sumie dla większości z nas :D), które często nie przesypiają nocy, mają bóle kręgosłupa czy inne dolegliwości ortopedyczne lub po prostu dla Mam, które potrzebują wyjść z domu i zrobić coś dla siebie. Musicie sobie jednak zdawać sprawę, że odcięcie się od świata zewnętrznego jest trudne i trzeba się tego nauczyć. Raczej mało komu udaje się podczas pierwszej, a nawet drugiej sesji floatingu. To trochę jak z medytacją, trzeba się tego nauczyć. Dlatego nie oczekujcie od razu, że uda się zasnąć. Myślę, że na trzeciej sesji będę widziała kolejną zmianę u siebie i w swoim sposobie relaksu na wodzie.

Konkurs i rabat
Mam dla Was niespodziankę, chociaż tym razem będzie to zabawa lokalna. Bielsko-Biała i okolice – zapraszam na konkurs, w którym do wygrania są 2 sesje floatingu w Aquarest Clinic. Szczegóły znajdziecie w poście na Facebooku i Instagramie. Dodatkowo, dla wszystkich zainteresowanych sesją floatingu w Aquarest Clinic z hasłem “mama manager” macie aż 25% zniżki! Jeśli będziecie umawiać się online, na końcu procesu rezerwacji wpiszcie kod w sekcji “informacje dodatkowe”, a jeśli telefonicznie to poinformujcie, że chcecie skorzystać ze zniżki na hasło mama manager 🙂
Dajcie znać, jakie są Wasze sposoby na relaks i czy znajdujecie i planujcie czas tylko dla siebie?